Mamy to!

KocHani

Ostatnie kilka miesięcy, dla naszej rodzinki to bardzo szalony czas. Decyzja o operacji stóp, kolejna zbiórka i planowanie operacji głowy. Liczyliśmy, że na wszytko mamy więcej czasu.

Przygotowanie do operacji stóp było długotrwałe i wyczerpujące, zwieńczone bardzo bolesną operacją, która się udała i przyniosła spodziewany efekt Należy natomiast zaznaczyć, że 12 tygodni w gipsie odbiło się na rozwoju Hani. Ta mała dziewczynka trzeci raz uczy się chodzić. Co nie jest wcale łatwe. Etap ten kosztuje nas wiele trudu i wyrzeczeń, przeżywamy frustrację.

W czasie wakacji planowana jest kolejna operacja głowy, która możliwa jest tylko dzięki pomocy i finansowaniu NFZ. Po naszej stronie są wszystkie pozostałe koszty pobytu i podróży. Bardzo cieszymy się z decyzji NFZ. Tym bardziej, że zbiórka, pomimo ogromnego wsparcia i zaangażowania Was wszystkich KocHANI, nie osiągnęła zamierzonego celu. Każda złotówka jest dla nas na wagę złota i zdrowia naszej małej wojowniczki.

Czasu do operacji coraz mniej, a dzięki Waszej pomocy możemy polecieć do USA i przygotować się na kolejne wyzwania. Nawet nie wiecie jaka to ulga i radość, że możemy zapewnić naszemu dziecku kolejny etap leczenia. Przeżywamy uczucie podobne do emocji związanych z trafieniem 6 w totolotka!

Trzymajcie kciuki, bo to jeszcze nie koniec naszej operacyjnej drogi.

Buziaki